Świat Mictlan
Minęła zakręt korytarza i... wpadła prosto na nauczyciela, który wcześniej kazał jej zaprowadzić Nataku do dyrektora. Zachwiała się i chociaż rozłożyła skrzydła, żeby złapać równowagę wylądowała na pupie.
Offline
Gość
- Pomogę panience.- powiedział obojętnie i wyciagnał w jej stronę rękę.
Gość
Podniósł ją z łatwością.
- To nie jest stosowny strój do chodzenia po szkole, nawet w taki upał. - zauważył, choc nadal był to obojętny ton.
Owinęła się ciasno skrzydłami i przygryzła wargę.
-Właśnie szłam do pokoju się ubrać... -no i właśnie takiej sytuacji chciała uniknąć.
"Trudno, może nie będzie się dopytywał dlaczego jestem tak ubrana..."
Offline
Gość
- No dobrze jak Panna chce się opalać toples to tylko tak by ja żaden uczeń nie widział. - powiedział pojednawczo.
Gość
Popatrzał na nią podejrzliwie.
- A Panienka myśli ze my nauczyciele nie wiemy że po prawej stronie lasu urządziliście sobie plaze nudystów?
Gość
- To w takim razie proszę uważać na siebie. - ukłonił sie i odszedł.
<z/t>
student
Już 15 min czekałem w pobliżu sali tego przystojnego nauczyciela czekając, aż zjawi się na lekcję. W końcu przyszedł i nie ma z nim tego czegoś! Jeszcze chwilę poczekam i zaczynamy show. Puk puk. Nacisnąłem klamkę <z/t>
Offline