by Saiaku:

Jest 856 rok od momentu powstania świata liczony w latach światłości. 156 lat temu skończyła się wojna między wojowniczym Michaelem a zdrajcą Lucyferem. Wojna zebrała krwawe żniwa zarówno po stronie aniołów jak i upadłych. Lucyfer wraz ze swoimi sprzymierzeńcami został wygnany w otchłań
niebiańska. Aby zaniechać dalszych starć, Jasność postanowiła oddzielić oba światy światem istot Żyjących, zwanych potocznie ludźmi. Lucyfer widząc nieudolnych pierwszych ludzi na ziemi zlitował się nad nimi i zesłał swoich popleczników by ci nauczali ich podstawowych umiejętności przetrwania w nieprzyjaznym świecie stworzonym przez jasność. Gdy istoty Żywe nauczyły sie mowic i myślec , JAsność zainteresowala się nimi i zesłała Aniołow by ci czowali nad ich dalszym rozwojem. Nie spodobało się to Lucyferowi ktory traktowal Ludzi jak swoje dzieci, w potyczkach między demonami i aniołami na ziemi zaczeli ginac tez i ludzie. Atmosfera między obiema rasami znow się zaczela gotowac , do czasu az stary cherubin Uriel nie postanowil stworzyc szkoły elitarnej ktora miala zaczac ksztaltowac mlode umysly obu ras dla zapewnienia spokoju we wszechświecie. W świecie niebios, Żywych i Piekle zapanował spokój.

by Sol:

Dwa odwiecznie walczące ze sobą światy, podzielone granicą oddzielającą zło od dobra. Dwa światy o zupełnie odmiennych wartościach, tradycjach i przekonaniach. A jednak mają coś wspólnego. Gdyby znalazł się ktoś kto by przebył granicę znalazłby ten element łączący dwa światy. Jeden budynek przedzielony niewidzialną linią równo na pół. Czteropiętrowy budynek wykonany ze srebra z masywnymi odrobinę wyższymi wieżami na szczytach. Jasna i ciemna strona. Po jednej, na skrzydłach wrót wyryty wojownik patrzący na południe bez twarzy z rozłożonymi szeroko rękoma. Strażnik anielej połowy. I patrzący na północ strażnik bez rąk po stronie demoniej. Drogę do obydwu wrót znaczyły płomienie na niskich kolumnach.