Zemiel - 2008-05-11 16:31:02

Na tyłach szkoły znajduje sie małe jezioro otoczone 20 ławeczkami. Za nim znajduje sie mała łączka porośnięta polnymi kwiatami, łączka ta jest przecięta przez wybrukowaną ścieżk prowadzącą do starego lasu.

Nathaniel - 2008-05-11 17:01:25

Brak zajęć postanowił wykorzystać na błogim leżeniu wśród polnych kwiatów. Goła ziemia chłodziła przyjemnie jego ciało i skrzydła które postanowił rozprostować. Z lasu dobiegały odgłosy spacerujących uczniów i śpiew ptaków. Kontem oka zauważył całująca się parę na ławeczce.
Westchnął zmęczony. W trawie był prawie niezauważalny. Istniało ryzyko że może go ktoś podeptać niezauważenie, ale było warto zaryzykować.

Nataku - 2008-05-11 18:56:33

Nataku spacerował sobie wzdłuż trawnika, było bardzo ciepło a słonko  świeciło tak mocno że chłopak musiał zamykać oczy.
Nagle coś mocno oslepiło chłopaka, popatrzył w kierunku ów światła i dostrzegł ze .... nieopodal niego w trawie  ktos lerzy. Zaciekawiony postanowił podejść bliżej.
Niemalże bezgłośnie nataku  podszedł do lezącego "cosia". Ów coś okazał się być bardzo przystojnym..... aniołem, o parze pieknych srebrnych lscniących w blasku słonca skrzydłach.

Chłopak cofnął się trochę na ten widok..... bał sie aniołów, jego strach spowodowa y był przykrymi wspomnieniami, pomimo to patrzył jak urzeczony  na lezacego przed nim  anioła....

Nathaniel - 2008-05-11 19:01:49

"piękna pogoda i te chmurki tak wolno przepływają i czemu ten dzieciak sie na mnie gapi..."- podparł sie leniwie na łokciach i obojętnym wzrokiem spojrzał na stojące przed nim dziecko.
- Czego chcesz? - zapytał swoim donośnym głosem.

Nataku - 2008-05-11 19:16:42

Nataku otworzył tylko usta jakby chciał cos powiedziec ale nie zdołał wydac z siebie  nawet najcichrzego głosu.
Popatrzył tylko przerażonym wzrokiem na  anioła i odsunął się  trochę, poczuł że nogi ma jak z waty dlatego tez  nie był wstanie uciec gdzies daleko.
- przepraszam pana! -  pisnął w koncu wystraszony - ja... tylko  chciałem sie przejść nie zrobiłem nic naprawde!

Nathaniel - 2008-05-11 19:32:36

- O matko dzieciaku ty mnie się nie musisz bać...- rozbawiło go to zachowanie.- pogodę mamy piękną..- zagadał niezdarnie, w końcu jako nauczyciel powinien budzić zaufanie uczniów a nie strach.
Uklęknął, składając skrzydła na plecach. odwrócił sie po zwinięta koszulkę i przerzucił ja przez nagi tors.
- Czemu sam spacerujesz? - zaciekawił się.

Nataku - 2008-05-11 19:46:25

Chłopak tępo gapił się na nauczyciela, wydawał mu się on taki piękny....
Pytanie anioła  wyrwało Nataku z zamyślenia było to takie nagłe że chłopak az podskoczył
- bo... bo nie mam z kim -  popatrzył zdziwiony pytaniem.

Nathaniel - 2008-05-11 19:54:14

Westchnął.
- Może się przyłączysz? - uśmiechnął się zachęcająco.- W dwójkę zawsze raźniej.
Położył sie znowu na trawie rozkładając skrzydła.
- połóż się lepiej na moim skrzydle, bo ziemia jest wilgotna. do której klasy chodzisz?

Nataku - 2008-05-11 20:00:12

Chłopak zbliżył sie bardzo nieufnie  i lekko dotknął skrzydła upewniając się czy go nie "ugryzie". NIeśmiało połozył się obok wciąz wpatrzony w nagi tors Anioła.
- ja... -  pomyslał chwile -  do 1 chyba...  a ty?

Nathaniel - 2008-05-12 10:02:31

Zdziwiony zamrugał oczami. "To dziecko nie wie że rozmawia z nauczycielem i jak no jak do diabla mają wyglądać zajęcia wojskowe z takim chuchrem"- westchnął zrezygnowany ignorancja szkoły w sprawie doboru uczniów.
- Jestem nauczycielem i wygląda na to że nie polubisz moich zajęć.- powiedział zrezygnowany. - Boisz sie Aniołów? - zagadnął.

Nataku - 2008-05-12 17:30:16

- mhm.... -  przytaknął  chłopak po czym popatrzył  przenikliwie w oczy ciemnowłosego - Przepraszam pana... nie wiedziałem że pan tu uczy... nie ma pan przecież  kartki na czole -  dokończył nadal świdrując nauczyciela wzrokiem - czy boje sie aniołów?  -  kontynuował spokojnym beznamietnym głosem -  ja ich nienawidze prosze pana. Nie ufam im.... chciałbym żeby nieistniały. -  zamilkł na chwile a jego duże oczy zabłysły.
Po chwilo zbliżył się do Nathaniela wpatrujac się nadal  -  Pan jest aniołem prawda?

Nathaniel - 2008-05-12 18:35:33

Zdziwił się gdy chłopak przybliżył się do niego.
- Schlebia mi że nie wyglądam tak staro. A właściwie dzieciaku co ty masz do aniołów co??- Przechylił sie na bok i podparł głowę na ramieniu. Prawe skrzydło podniosło się do góry a lewe leżało nieruchomo pod chłopakiem. Na jasnej skórze Anioła połyskiwały kropelki potu, które leniwie spływały w dół ciała. Włosy miał rozpuszczone i w nieładzie.

Nataku - 2008-05-12 20:33:30

Nataku  przełknął głośno sline na ten widok.... nauczyciel miał takie sexowne ciało że  chłopak nie mógł pozbierać myśli widząc je przed sobą.  Poczół nagły przypływ ciepła i rozpiął swoją  koszulę -  przepraszam.... zrobiło mi sie   nagle bardzo gorąco -  zarumienił się -  a  tak.... do aniołów.... one zabrały mi wszystko..... co miałem najcenniejszego. -  dokończył szeptem  odwracając głowę od nathaniela.

Nathaniel - 2008-05-13 08:58:48

Zaśmiał się na wzmiankę o cieple.
- A jak ma być dzieciaku skoro siedzisz w gorącym słońcu? No to podwijaj spodenki, ściągaj bluzę i łap swoim ciałkiem promienie słońca. Aha i dobra rada na zajęcia. Załatw sobie z moich zajęć albo nauczanie indywidualne albo zwolnienie z zajęć bo ze wszystkimi raczej nie przeżyjesz. - uśmiechnął się dobrodusznie.
"Gdyby nie Ci uczniowie krążący po parku chętnie bym wyskoczył ze spodni i opalałbym sie w samych bokserkach."- westchnął-"A tak to muszę jeszcze uważać na tego uczniaka by go nie zgorszyć... Ja chce do wojska!". Przewalił sie na plecy, skrzydło pod Nataku zafalowało delikatnie.  Wolne potężne srebrne skrzydło wychyliło się w baldachim osłaniając demona i rzucając cień na anioła. Lekko drżało ścierpnięte. Para uczniaków całujących się na ławeczkach z zaciekawieniem przyglądali się wystającemu skrzydłu znad wysokiej trawy, po czym wrócili do swoich zajęć ławkowych.

Nataku - 2008-05-13 16:20:46

Chłopak popatrzył zaciekawiony - ale czemu pan mówi ze sobie nie dam rady?? -  po czym zrzucił z siebie koszulkę  i schował sie w cieniu rzucanym przez skrzydło anioła.
Nataku nadal wpatrywał się  w nauczyciela a po głowie łaziły mu  cóż.... dość "dziwne" myśli

Nathaniel - 2008-05-13 18:58:32

- Jesteś wiotki i taki kruchy... - zamknął oczy i wsłuchiwał się w otaczające go dźwięki. Czuł wzrok chłopaka ale nie był to uciążliwy wzrok. - Jestem brudny? bo jak tak to powiedz nie chce być narażony na drwiny z tego powodu.

Nataku - 2008-05-13 19:51:34

- nie nie prosze pana!  -  chłopak się speszył i  zrobił czerwony na twarzy odwracając  głowe w bok żeby się nie  "gapić"

Nataku uspokój sie!  Ale on jest taki  przystojny..... chce go! Ale on jest aniołem! Ale ta klata......  Nie pamiętarz co zrobiły ci anioły? Tak..... ale ten jest taki sliczny.....  tak dawno nikt mnie nie kochał. Nataku przestań!

Demona rozbolała aż głowa od tych wszystkich myśli które walczyły w jego głowie.

Nathaniel - 2008-05-13 20:01:50

Przechylił nieznacznie głowę w stone ucznia, lewą ręką dotknął jego czoła. potem dla porównania dotknął swojego.
- Chory nie jesteś a masz wypieki, może trzeba z tobą iść do lekarza? - uśmiechnął się delikatnie. - No to co powiesz mi coś o sobie? Bo warto poznać swojego studenta na stopie prywatnej.

Nataku - 2008-05-13 20:18:21

Chłopak prawie się rozpłynął gdy  poczuł dotyk Nathaniela na swoim czole  (XDDD) przymknął  oczy i przechylił głowę tak jakby chciał czuc ten jego dotyk jeszcze dłużej. W dodatku anioł tak slicznie się uśmiechał...
Wszystko wokół niego nagle zawirowało.... demon czół że zaraz straci nad sobą panowanie, dlatego tez lekko sie wystraszył.
Po chwili dotarło do niego  ze własnie zostało zadane mu pytanie...
Pozbierał się na tyle ile to było mozliwe -  nic mi nie jest.... naprawdę! - powiedział pospiesznie - ach... cos o mnie? A co pan by chciał o mnie wiedzieć  - nataku usmiechnął się do anioła najśliczniej jak potrafił

Nathaniel - 2008-05-14 14:46:22

- Wszystko co mogę wiedzieć. Masz ochotę na spacer po lesie? - Zagadnął od tak.
Nie miał towarzystwa i choć kochał samotność to czasami dobrze jest z kimś pogadać, nawet jeśli to był uczeń.

Nataku - 2008-05-14 17:09:45

- tak^^ -  nataku wyraźnie się ucieszył gdyż niezabardzo lubił przebywać w promieniach słonecznych.  Podniósł się tak że teraz siedział obok nauczyciela na kolanach -  no ja nie byłbym taki pewny czy pan chce o mnie wszystko wiedzieć - zarumienił się chłopak -  jestem tutaj bo mam nadzieje że  naucze się czegoś i  znajde sobie jakieś miejsce..... i że kiedyś bede szcześliwy -  nieznacznie opuscił głowę.
Chłopak bardzo nie lubił być sam tak naprawde to chciał  znaleść sobie kogoś żeby przy nim był.
Żadko ktos był wczesniej dla niego tak uprzejmy dlatego  bardzo sie cieszył ze nauczyciel  zwraca na niego choć drobna uwage. W dodatku był on taki przystojny *.*

Wafla - 2008-05-14 17:41:59

Postanowił się przejść, trzymał się nieco na uboczu. Miał mieszane odczucia co do spacerowania po swierzym powietrzu, ale duchota jaka panowała w budynku szkoły zmęczyła go .


Fajnie tu wcale nie lepiej ... ehhh wszędzie anioł i anioł i anioły


Nerwowo wygładził szate i przysiadł na jakieś wolnej ławce

- Życie jest okropne ... musze sie kolejny rok użerać z bandą dzieciaków , kolejny raz tłumaczyć czym rózni się anioł od demona ... i takie bla bla bla - zaczął nażekać

Westchnął

- Wprost krew mie zalewa ...jeszcze to niepotrzebne przymieże z tymi z góry ehhh gdzie nie spojżeć anioł ... oni sa chyba gorsi od ludzi ... blehhh bluźnie nie ma nic gorszego od ludzi ... ale nie znosze aniołów ... oni są tacy ... zacofani ? tak to cudowne określenie - powiedział sam do siebie

Wyprostował się dumnie i zamknął oczy

Kail - 2008-05-14 17:55:47

Kail włóczył się bez celu po parkowych alejkach poświęcając się całkowicie kontemplowaniu otaczającej go przyrody. Kątem oka zauważył dziwną parkę obściskującą się bezczelnie, ale zlekceważył to. W końcu, nie była to jego sprawa.
Następna osoba, na którą się natknął okazała się nauczycielem demonologii. Tak, widział go już wcześniej.
Demon mruczał coś do siebie, na tyle cicho jednak, by nie dało się usłyszeć słów.
Kail powiedział zdawkowe "dzień dobry", kiedy go mijał. Podszedł do jkednej z dalszych ławek i wyciągnął się na niej podkładając ręce pod głowę.
Chyba zafunduje sobie krótką drzemkę.

Wafla - 2008-05-14 18:50:50

Wypręzył się i rozprostował skrzydła

- Hmmm nieprawdopodobne ... rzadko kto mi mówi dzień dobry po za szkołą ... ciekawe, ciekawe ... - powiedział znów sam do siebie


Zaczął z nudów pstrykać palcami

Nathaniel - 2008-05-14 21:01:10

- Jak zejdziesz mi ze skrzydła to się przespacerujemy ok?- poczochrał go po głowie. Przypominał mu trochę słodkiego szczeniaka, a te jego wielkie oczy i niewinny wyraz twarzy sprawiały że miało się ochotę zając tym biedactwem.
Gdy podnosił się z ziemi lekko spychając demona z masywnego skrzydła, na ławce trochę dalej od miejsca gdzie się znajdował zobaczył znana mu twarz.
- Feanor...!!! FEANOR!!! MAMY dziś jakieś zajęcia?!- Zawołał donośnie, nie zwracając na zdziwione miny uczniów. - podasz mi koszulkę?- zagadnął do chłopaka.

Wafla - 2008-05-14 21:42:25

Młody demon omal nie spadł z ławki gdy usłyszał swoje imię ...

Co ... co jest - wyszeptał sam do siebie i rozejżał się

Ahaaa on ...


Dopiero po dłuższej chwili dotarło do niego co słyszał ... wstał i podszedł do nich, ale na dość sporą odległość ... nie lubił bliskiego kontaktu

- No cóż ... chyba nie ... sprawdzałem grafik i nic nie ma ... są jakieś zajęcia hmmm - tu przerwał aby się zastanowić

...- tak chyba jakies zajęcia typowe dla śmiertelników ... malowanie i inne te bzdury ... ale zwykłych zajęć nie ma - dodał cicho ...

Spojżał na demona " dosc odgórnie "

- Zatem żegnajcie ... - wymamrotał ... pstryknął palcami a nad jego głową pojawił się czarny parasol ...

Oddalił się w stronę lasu

Nataku - 2008-05-15 00:28:36

Nataku był wręcz wniebowięty ten przystojniak dotknął go juz 2 raz  (XD) Grzecznie podał nauczycielowi koszulkę rumieniąc sie przy tym strasznie i patrząc na niego przenikliwie.

Drugi prawdopodobnie tez nauczyciel sprawiał dość "mroczne wrażenie" ale  nataku grzecznie sie do niego usmiechnął. a na rzucone przez niego "rzegnajcie" pomachał demonowi i rzucił krótkie - dowidzenia profesirze^^

Potem zadowolony z siebie  znów zwrócił się do Anioła-  zawsze pan jest taki miły dla swoich uczniów? musi byc pan lubianym nauczycielem^^ -  chłopak znów usmiechał się  ślicznie cały czas wlepiając wzrok w anioła jak w obrazek

Wafla - 2008-05-15 08:39:06

Gdy znalazł się w lesie poczuł orzeźwiające powiewy chłodnego powietrza. Nadal jednak pozostał pod okryciem parasola.

- Co za hańba ... demon z aniołem ... no już pomijając, że to uczeń z nauczycielem .... bo różnorakie rzeczy się widuje ...

Oparł się o drzewo, po czym weschnął

- Hehhh w sumie co to " mój " problem ? ależ nie...  przecież to niedotyczy bezpośrednio mnie ... fakt- faktem jest gorszące, ale gorsze rzeczy widziałem na terenie tej szkoły


Cholera gadam sam do siebie ... ale cóż jak się nie ma toważysza to tak sie dzieje


Spojżał smutno na ziemie

Nathaniel - 2008-05-15 16:04:10

Założył koszulkę i popatrzał w stronę lasu.
- To dziwak, powiedzmy ze ma awersje do mojej rasy.- tu pościł mu oczko. - a co do uczniów...- zastanowił się chwilkę.- chyba mało który mnie lubi bo podchodzą tylko jak muszą. - złożył z szelestem skrzydła na plecach po czym je zdematerializował.
- To co idziemy przez łąkę do lasu? - pomaszerował dziarsko, ale na tyle wolno by kompan dotrzymał mu towarzystwa. - Znasz tu już kogoś? - mowiąc to przeczesał swoje włosy do tylu i związał w kucyk, tylko grzywka i parę kosmyków przy twarzy fruwały przy nikłym podmuchu wiatru

Nataku - 2008-05-15 16:21:10

Chłopak pobiegł za nathanielem zapominajac o swojej koszuli która została w trawie.
- nie, znam tylko  pana -  chłopak  znów podbiegł  zeby zdążyć -  do lasu do lasu ^^ -  usmiechnął się radośnie
Wyglądał teraz na  naprawde zadowolonego jego długie włosy lekko powiewały na wietrze a oczy mu błyszczały

Nathaniel - 2008-05-15 16:50:01

Zadowolony że ma z kim pogadać, zanudzał Nataku opowiadaniami o ocenach, o nauczycielach i wykładowcach. Gdy byli już w lesie na mniej uczeszczanym trakcie, gdyz nauczyciel uparl się że pokaze chłopcu wodospad, zauwazyl ze jego podopieczny jest bez koszulki.
Nic nie mówiąc ściągną z siebie wielka koszulkę...
- Podnies rece do góry.- wsunal koszulkę na chlopaka muskając przy okazji nieświadomie jego tors.

Wafla - 2008-05-15 16:50:30

Osunął się na ziemie

- Cholera no co jest ....

Westchnął cicho i pozostał w pozycji siedzącej ... nie czuł się najlepiej ...

- Że toz musieli mnie powołać ... ehhh

Oparł głowe na kolanach i zakrył się parasolem

Nataku - 2008-05-15 16:59:25

Nataku jednak nie wydawał się znudzony z wielka uwagą i ciekawościa wsłuchiwał się w kazde słowo anioła.
Zdziwiło go że  Nathaniel tak  się nim przejął, Chłopak zarumienił się i wstrzymał na chwile oddech gdy poczół jak Ciemnowłosy  delikatnie musnął jego ciało zakładając mu koszulę.
Koszula była o wiele zaduża i  nataku wyglądał w niej trochę komicznie
- jej..... -  zarumienił się mocniej -  a... a panu nie bedzie zimno?

Nathaniel - 2008-05-15 17:14:35

Uśmiechną się an uwagę o zimnie.
- Na wojnie nieraz sypiało się nago. A właściwie ile ty masz lat?

Nataku - 2008-05-15 17:22:36

Chłopak zrobił wielkie oczy gdyż natychmiast przed oczami staneła mu wizja nagiego Nathaniela
- 66 prosze pana - jeknał cicho nie odrywając się od swoich wyobrażeń XD

Nathaniel - 2008-05-15 17:30:32

- Koszulke masz dużo za dużą, jak temu zaradzić? - podrapał się po glowie po czym rozpiąl pasek ze spodni i uklęknąwszy przy demonie przewiązał go nim. Ich oddechy na ten krótki czas się polączyły. Nathaniel czuł na wlosach oddech demona.

Nataku - 2008-05-15 17:42:50

Chłopak czół że zaraz odleci, w pewnym momecie  poczuł że nogi robią mu się jak  z waty  i ledwo może stać. Oddech nieznacznie mu się przyspieszył  i nagle chłopak  zarumienił się z przerażeniem w oczach  i zacisnał nogi, całe jego podniecenie wymknęło mu się z pod kontroli

o nie.... jeśli  on to zobaczy..... - pomyślał przerażony, modląc  sie by nauczyciel nie zobaczył  wypukłości  w kroczu nataku.

Nathaniel - 2008-05-15 17:48:52

Uśmiechnął sie w myśli na widok zaklopotania chłopaka, chciał mu cos powiedziec ale postanowił go nie zawstydzac bardziej. On sam swoje pierwsze uczucie skierował do kolegi z wojska, a dopiero później na panny.
- Tak juz lepiej prawda? To co juz prawie dochodzimy do wodospadu. Tam odpoczniemy, dobrze? A właśnie co ty na to by się wykąpać? Ale bez podtekstów .- dodał pospiesznie, by mały przestraszył się. Był spocony i zapach męskiego potu nawet teraz mu przeszkadzał.

Nataku - 2008-05-15 17:57:18

- mhm -  przytaknał demon  z trudem utrzymując się na nogach, niestey nie był wstanie ruszyc się z miejsca, zamknął na chwile oczy i starał sie uspokoić.
spokojnie... tylko spokojnie! ach niecierpie się za to! -  myślał chłopak

Nathaniel - 2008-05-15 18:03:42

- Idziesz czy nie? - zagadną Anioł

Nataku - 2008-05-15 18:06:51

nataku przytaknał i powoli ruszył przed siebie, ciągle z wielkim rumieńcem na twarzy. W głebi ducha bardzo sie  cieszył i nie mógł doczekać aż dojdą ^^

Nathaniel - 2008-05-15 18:26:03

Polanka na której znajdował sie wodospad z małym jeziorkiem i rzeczką ciągnąca się od niego, zachwycał swym niezmienionym pięknem. Szum drzew uspokajał a zapach świeżego igliwia przyprawiał o zawrót głowy.
Nathaniel rozebrał się i zasłaniając się z tylu skrzydłami wszedł do wody. Dopiero w wodzie znów je schował. Zimno sprawiło że poczuł sie rozkosznie.
Zanurkował i wylonił sie na powieszchni.
Liczył że zimna woda ostudzi troszkę chlopaka.

Nataku - 2008-05-15 18:39:06

Nat nalad oddychając  dość  szybko usiadł na brzegu, zawstydzony zaczął rozbierać z siebie koszulę nauczyciela mecząc sie trochę z  paskiem.  Następnie potanowił pujść za przykładam anioła  i zakryć się skrzydłami.  Rozłozył więc ogromnej wielkosci piekne  łuskowate czarne skrzydła zwięczone  ostrymi rogami na wzór takich jakie miał na głowie ale  te były znacznie  masywniejsze i dorodniejsze.  Zatrzepotał skrzydłami które wreszcie miały okazje zostać rozprostowane po czym zasłonił sie nimi  zrzucając z siebie reszte  ubrań.  Zarumieniony popatrzył niewinnie  i przenikliwie w oczy nathaniela i powoli wszedł do zimnej wody

Nathaniel - 2008-05-15 18:43:13

- woda jest wyborna w sam raz na taki goracy dzień. Musze tu swoich uczniów przyprowadzić po treningach. - zagadnąl przyjacielsko

Nataku - 2008-05-15 18:51:27

Zimna woda faktycznie dobrze mu zrobiła chłopak schował skrzydła i podpłynął do anioła.
- ślicznie tu -  usmiechnał sie rozgladając dookoła

Nathaniel - 2008-05-15 18:59:21

- wiem ^^-  był z siebie dumny. - to taka moja stoją i miejsce uciech dla serca i ciała. - usmiechnal sie i pochlapał demona woda

Nataku - 2008-05-15 19:01:50

Demon zamknął oczy i  zasłonił  rekami  po czym nieśmiało  "oddał" nauczycielowi i chlapnął go delikatnie.

Nathaniel - 2008-05-15 19:10:02

Siły nie masz? - pomyslał
- Śmialo nie krępuj się, nauczyciel to tez skrzydlaty i przyjaciel ucznia. - podpłynął do niego bliżej, na odległosc dloni

Nataku - 2008-05-15 19:14:13

Chłopak zarumienił się i starał nie patrzec na  Nathaniela -  ale... mnie tak chyba nie wypada atakowac nauczyciela prawda? -  zapytał cicho

Nathaniel - 2008-05-15 19:21:07

- Bedziesz i tak to robil wiele razy na zajęciach. - zauwazył demon.

Nataku - 2008-05-15 19:24:37

Chłopak nic nie odpowiedział tylko  nieśmiało podniusł zawstydzoną twarz i popatrzył na anioła z uśmiechem
- dobrze -  powiedział po chwili i usmiechnał sie bardziej  i już odważniej cHlapnął Nathaniela

Wafla - 2008-05-15 19:36:42

Wyrwał się jaby z letargu  ...


No co Feanror słonko przygrzało , a to nie służy demonom ...

Powoli podźwignął się z miejsca, otrzepał i wygładził szatę ...

- Dziwne naprawde , dziwne

Ruszył z powrotem w strone szkoły - musiał wypocząć


{ z t}

Nathaniel - 2008-05-15 19:55:03

Złapał chłopaka pod wodą i pociągnął na dno, asekurując go by nie dostał jakiegoś szoku. Przypomniały mu się dawne roczniki gdzie bardziej śmieli uczniowie tez się tak z nim drażnili. Nauczyciel z uczniami był na stopie koleżeńskiej ale wiadomo było kto tu rządzi. Po chwili wynurzyl się z chlopakiem na ramionach i pociagnał pod wodospad.
- Świetnie masuje plecy.- powiedział i usadowił się obok chłopaka. Siedział tak nagi jak go stworzono i miał wszystko gdzieś

Nataku - 2008-05-15 20:33:06

Nataku było bardzo wesoło śmiał się głośno a gdy nauczyciel posadził go obok siebie chłopak nie myśląc dużo przytulił się do silnego ramienia anioła. Czół sie taki szczęśliwy nigdy nikt się z nim nie bawił przez momet wszysko inne przestało mnieć dla niego znaczenie chciał sie tylko cieszyć i być z nathanielem. Przytulił się mocniej jakby bojąc się odtrącenia albo że  Anioł  nagle sobie  pójdzie bądź zniknie. Obejmujac  jego ramie trzymał go bardzo kurczowo, usmiechnął sie radosnie i zamknał oczy wtulając  głowę w chłopaka.

Nathaniel - 2008-05-15 20:45:50

Pod wpływem dotyku chłopaka naprężył automatycznie mięśnie, nie był przyzwyczajony do tak nagłych zachowań.
- Myślałem że boisz się aniołów, zresztą spokojnie nie ucieknę ci.- Zaśmiał sie donośnie, po czym nałykał sie wody odchylając się do tyłu. - kchem kchem... nie powinienem tyle pić- zażartował. - To co dzięki mnie polubisz anioły.

Nataku - 2008-05-15 20:52:57

Chłopak przyblizył swoja twarz do twarzy anioła i popatrzył przenikliwie nie puszczając jego ramienia -  bo nikt inny się ze mną wczesniej nie bawił -  potem chłopak posmutniał, było mu tak dobrze że niemalże zapomniał ze nathaniel jest aniołem.
- a... a czy pan zabił kiedyś demona - zapytał patrząc mu w oczy

Nathaniel - 2008-05-15 20:57:59

Spoważniał na ostatnie słowa chłopaka, w końcu zabijał i to skutecznie od lat.
- Tak. Zabijałem twoich pobratymców...

Nataku - 2008-05-15 21:03:24

Chłopak na te słowa zadrżał cały i nerwowo odsunął sie on nauczyciela  i z dzikim przerazeniem w oczach skulił sie drżąc cały, z jego oczu mimowolnie popłyneły łzy.

Nathaniel - 2008-05-15 21:07:33

Nie wiedział co zrobić, nie może go przeciesz sploszyć, a z drugiej strony nie moze go tak zostawić. Płakał a tego już bylo za duzo. Łzy dziecka widzial je nieraz i nigdy nie umiał przejśc wobec tego obojętnie.
Postanowił delikatnie przysunąc sie do chlopaka i przytulić.
- Cicho juz dobrze, uspokój sie, nie stanie ci się krzywda... - gladzil go powoli po włosach i po plecach

Nataku - 2008-05-15 21:31:30

Mimo to chłopak cały drżał a serce waliło mu jak młot.
- nie  nie dotykaj! boje się! prosze! -   mówił cicho  roztrzęsionym głosem -  zostaw! -  tu podniósł głos i wyrwał się aniołowi i jak spłoszone dzikie zwierzątko odskoczył  chowając się za  głazem wystającym z wody. jego oczy były teraz wieksze niz zwykle i były jakies takie "puste" widac było w nich tylko strach  i tęsknote.
Tak naprawde nataku bardzo chcial zeby ktos go mocno przytulił, łzy które  nadal płyneły z jego oczu były wynikiem bezradności  i wewnętrznego rozbicia jakie  odczół. Obrazy z przeszłości jakie stały przed jego oczami niemal jak żywe na nowo wzmagały jego strach...

On był pewnie taki sam -  pomyślał chłopak.

Wspomnienia oraz chęć by nathaniel  przytulił go teraz walczyły w głowie chłopaka, nie wiedząc już co ma zrobić nataku poprostu sie rozpłakał.

Nie chciał pokazywac się z tej słabrzej strony ale to było silniejsze, chłopak nie umiał panowac nad emocjami.
jeszcze raz rozejrzał się dookoła tak jakby rozpaczliwie szukał pomocy

Nathaniel - 2008-05-16 08:12:10

Przyglądał mu się ze smutkiem. Znów był postrzegany przez demona jako morderca. Gotował się ze złości i bezsilności, ale nie pokazał tego. Ześlizgnął się z kamienia i powoli podpłynął do brzegu gdzie znajdowały się jego rzeczy, a raczej tylko bokserki, spodnie , skarpety i zwykłe buty.
Ubierał sie powoli nie patrząc w stone Demona, chciał mu dać czas, od kiedy wojna sie skończyła i nastał oficjalnie pokój między skrzydlatymi w myślach niektórych ciągle kłębiła się nienawiść.
- Nie zmienię tego kim byłem i co robiłem, twoi pobratymcy również mordowali nasze dzieci, rodziny.- mówił spokojnie ubierając spodnie.- Nigdy nie zabiłem bezbronnego demona, nigdy nie zabiłem kobiety w akcie szaleństwa broniącej swe młode. Żołnierz walczy tylko z Żołnierzem a atakuje tylko tych co chcą wbić mu nóż w serce. - był już gotowy. Odwrócił się w stronę kamienia.
- Zostajesz czy idziesz ze mną cos przekąsić na stołówce? - zapytał miłym głosem choć na jego twarzy nie było widać emocji.

Nataku - 2008-05-16 16:41:30

Nat podniósł głowę i spojrzał na nauczyciela stał tak nieruchomo nadal drżąc  delikatnie, nie umiał przestać płakać bardzo załował że tak się zachował
- prosze pana - popatrzył błagalnie ale nadal ze strachem -niech pan mnie nie zostawia samego... prosze - głos mu sie załamywał  a łzy nadal płynęły po bladych policzkach.
- nie zostawiaj mnie....  ja... ja prosze o wybaczenie! Ja nie chciałem!
Chłopak nadal stał nagi w wodzie  i bezradnie patrzył  na Nathaniela, tak bardzo chciał zeby nathaniel go polubił.... i jak zawsze wszysdko popsuł

Kail - 2008-05-16 17:04:46

Otworzył oczy i rozejrzał się nieprzytomnie, powoli przypominając sobie, gdzie jest.  Usiadł i rozejrzał się. Nauczyciela demonologii już nie było. Kail nie przejął się tym zbytnio, potarł oczy i ziewnął.

Nathaniel - 2008-05-16 17:55:48

Uśmiechnął się.
- No to ubieraj się i idziemy coś zjeść... - zachęcił go.

Kail - 2008-05-16 19:01:08

Wstał i przeciągnął się a potem powlókł się ku budynkowi szkoły; zgłodniał.

Nataku - 2008-05-16 19:32:12

Chłopak bardzo wolno wyszedł z wody i mokrusieńki stanął przed nauczycielem -  przepraszam za kłopot -  otarł ręką twarz co i tak mu nic nie dało bo był cały mokry

Nathaniel - 2008-05-16 19:56:29

Zabrał z ziemi swoja koszulke i przetarł twarz demona. 
- Przyjdx dziś do mojego gabinetu, musimy porozmawiac poważnie.
Chyba nigdy nie byl tak zmartwiony o swojego ucznia, obawial się najgorszego, ale nie chial o tym mysleć.
- Ubierz się bo nie możesz tak nagi stać.- nakazał i wyciągnal swoje srzydła by zaslonic chlopaka.

Nataku - 2008-05-16 19:59:26

Chłopak posłusznie i bez słowa ubrał spodnie  po czym wyczekująco popatrzył na  anioła

Nathaniel - 2008-05-16 20:05:27

- a koszulka i pasek? - zauważył z uśmiechem,- chyba nie chcesz by sobie coś pomyśleli. Ale dziś przyjdx do mnie do gabinetu albo do pokoju na rozmowe :)

Nataku - 2008-05-16 20:12:32

Zakłopotany ale ciągle bez słowa nieporadnie ubrał  zaduża koszulę i zaczął meczyć się z paskiem
- dobrze prosze pana -  szepnął cicho nie patrząc na anioła

Nathaniel - 2008-05-16 20:15:36

- Daj zapnę ci go. - ścisnął pasek i następnie wsadził dłoń między paskiem a ciałem chłopaka. - Nie za mocno?

Nataku - 2008-05-16 20:21:04

Chłopak pokręcił głową na "nie" -  prosze pana.... ale nie będzie pan krzyczał.... -  zapytał  lekko przestraszonym głosem i popatrzył ze skruchą

Nathaniel - 2008-05-16 20:23:39

Zdziwiony popatrzał na krucha postać przed nim.
- Nigdy nie krzyczę... Zreszta jestem nauczycielem któremu możesz wszystko powiedziec i który ci pomoże gdy tego będziesz potrzebował. - poklepał go po ramieniu dla dodania otuchy.

Nataku - 2008-05-16 20:38:48

- dobrze to... chodźmy prosze pana - szepnął i nieśmiało spojrzał na nauczyiela

Nathaniel - 2008-05-16 20:41:29

przeszli przez park prosto do pokoju Nathaniela który był również jego gabinetem.

Nataku - 2008-05-16 20:50:49

<z/t>

Bibliotekarz - 2008-05-19 10:22:06

Usiadł przy brzegu i westchnął.
Godzina wolnego. Godzina ciszy i spokoju.
Wiatr przyjemnie chłodził twarz.
Przymknął oczy pijąc kawę. Dobra. Ciastko w sumie też.
Było by miło, gdyby nie był tu więziony, prawda?
Skrzywił się, a miał sobie tym głowy dzisiaj nie zawracać.
Odłożył pusty do połowy kubek obok, i położył się, zakładając ręce pod głowę.

Akemi-chan - 2008-05-19 20:42:23

Nudziło mu się.
Zostawił rzeczy w pokoju i poszedł się przejść.
Najpierw zwiedzał akademię, ale była... zwykła.
Teraz chodził po lesie wokół jeziora.
Rozglądał się wokół z uśmiechem.
lubił ciche miejsca.

Bibliotekarz - 2008-05-20 09:52:50

Natychmiast otworzył oczy, ale nie usiadł.
Tyle po ciszy i spokoju.
Choc własciwie... to neutralne miejsce, prawda. Nie warto się przejmowac.
Zamknał oczy spowrotem.

Akemi-chan - 2008-05-20 18:12:48

Spostrzegł kogoś.
Jednak nie zbliżał sie do niego.
Będzie chciał to sam przyjdzie.
Usiadł pod drzewem i przymknął oczy.

Nataku - 2008-05-23 15:24:59

Snuł sie smutno między drzewami szedł tak az doszedł do jeziora.... postanowił posiedziec sobie i popatrzeć w wode, jako że nie lubił słońca postanowił znaleśc sobie miejsce w cieniu.
zobaczył więc drzewo i juz miał pod nim siadac gdy zorientował sie że tam już ktoś był ..

Bibliotekarz - 2008-05-23 15:32:10

Otworzył jedno oko.
Coś tu tłoczno dzisiaj... a było przyjemnie.
Dzieciak wyglądał na zagubionego. Stał przed nim i wpatrywał się w niego, Bibliotekarza, ze... strachem?
Bez przesady, nie był chyba aż tak przerażający?
Prawda?
-To wolne drzewo, jeśli chcesz, usiądź - wymruczał po czym z powrotem zamknął oko.

Nataku - 2008-05-23 15:35:08

Chłopak usiadł patrząc niepewnie -  dziekuje panu -  szepnął  cicho i przycupnął na krawędzi by nie przeszkadzać nieznajomemu

Bibliotekarz - 2008-05-23 15:46:56

-Bardzo proszę - mruknął. Przynajmniej mały nie paplał i nie zakłócał ciszy. Tylko ta aura strachu i niepewności...
To mu nie pozwalało na cieszenie się tym miejscem.
-Nie gryzę - dodał spokojnie wciąż nie otwierając oczu

Nataku - 2008-05-23 15:53:15

- um.... no... wiem... -  uśmiechnął się  zakłopotany i od tak sobie zaczał się bawić  włosami

Bibliotekarz - 2008-05-23 15:57:35

-Więc dlaczego sie mnie boisz? - usiadł normalnie, i w końcu zerknął na chłopaka. Całkiem niebrzydki dzieciak. Nawet dość zabawny - Zapewniam, że nie gryzę. Chyba, że ktoś się spóźni z oddaniem książki ale w Bibliotece jeszcze cię nie widziałem, więc nie ma czego się bać.
Westchnął. Koniec relaksu, przynajmniej dopóki młody się nie rozluźni.

Nataku - 2008-05-23 16:07:21

- Boblioteka??? to tam sa te no.... ksiazki?? Widziałek kiedys książke mój pan miał ich dużo w domu -  chłopak mówił  z zastanowieniem na twarzy

Bibliotekarz - 2008-05-23 16:15:56

Dobrze, że siedział. W przeciwnym razie po prostu by się przewrócił. Z wielkim hukiem.
-Powoli... -zaczerpnął oddechu - Nie wiesz czym jest książka?
To było... raczej niecodzienne.
-Co ty właściwie tu robisz, jesteś uczniem prawda? - zaczął go obserwować uważniej - I... jak to "mój pan"?

Nataku - 2008-05-23 16:20:06

- wiem co to  -  usmiechnał sie chłopak - to sie czyta ^^! -  dodał (XD)
- mmm no jestem uczniem ^^ bo mój ostatni pan był bardzo wykształcony i krzyczał na mnie że ja nic nie umiem  i  każał mi się  uczyć.... -  niewinnie nawijał kosmyk włosó na palec i odwijał go

Bibliotekarz - 2008-05-23 16:25:42

-A umiesz czytać? - pytanie opuściło jego usta zanim zastanowił sie czy naprawdę chce je zadać - Przepraszam, to nie miało zabrzmieć złośliwie - dodał (nawet)przepraszającym tonem.
Mały był naiwny. Prawdziwe dziecko.
I ten "pan"... Domyślał się o jakiego rodzaju "pana" chodzi.
-Ile ty własciwie masz lat, dziecko?

Nataku - 2008-05-23 16:35:36

- nie umiem.... -   popatrzył zawstydzony w podłoge - ja... mam 66 lat
Widac było że chłopak bardzo sie zmieszał wstydził sie że nie potrafi tylu rzeczy.
- a... pan musi lubic ksiązki prawda...

Bibliotekarz - 2008-05-23 16:39:46

-Jestem Bibliotekarzem, to chyba zrozumiałe, że lubię, prawda? - uśmiechnął się, może to sprawi, że dzieciak (był dużo młodszy od niego samego) przestanie tak.. reagować - Posłuchaj, tak nie może być. po pierwsze, jakim cudem cię przyjęli? A po drugie, musisz nauczyć się czytać. I pisać też, jesli tego też nie potrafisz.

Nataku - 2008-05-23 16:43:52

- no... dlatego tu jestem.... chce sie nauczyc - odwzajemnił usmiech
Chłopak nadal  nerwowo bawił sie włosami  przenikliwie patrząc na Bibliotekarza

Bibliotekarz - 2008-05-23 17:06:29

-Powinieneś umieć już czytać i pisać - stwierdził wzruszając ramionami - Przynajmniej czytać i pisać - dodał łagodniej.
Mały się w niego wpatrywał. Do wzroku Lucyfera czy choćby Michała było mu daleko, ale.. tak, to było raczej niewygodne. Byc tak obserwowanym.

Nataku - 2008-05-23 17:09:00

- nikt mnie nigdy nie nauczył... - zamrugał oczami odrywając wzrok od mężczyzny, gdyż teraz jego uwage przyciagnał biały motyl przelatujący obok. Nataku usmiechnął sie na jego widok i wodził za nim beztrosko wzrokiem

Bibliotekarz - 2008-05-23 17:11:21

-...dziecko, czy Dyrektor wie o twoim.. problemie? - zapytał unosząc jedna brew. To dziwne... Znając go to raczej by wiedział. Ale skoro tak, to jakim cudem ten Demon został przyjety?
Niepojęte.

Nataku - 2008-05-23 17:18:47

- mmm.... nie wiem... -  Nagle chłopak przysunął sie usmiechająć -  a pokaze mi pan czytanie??

Bibliotekarz - 2008-05-23 17:21:31

Uniósł drugą brew.
Przynajmniej jest symetrycznie.
-Czytania nie można pokazać, mogę cię co najwyżej nauczyć czytać - ...no i masz. Powiedział to. Chyba naprawdę ostatnimi czasy się nudził...

Nataku - 2008-05-23 17:23:56

- dobrze ^^ -  ochoczo zgodził się chłopak -  bede sie dobrze uczył !

Bibliotekarz - 2008-05-23 17:30:47

-Zawsze jesteś taki... taki... dziecinny? - zapytał zrezygnowany - Wieczorem, po godzinie 20 możesz do mnie przychodzić. Jeśli naprawdę chcesz się nauczyć - dodał nieco ciszej. Ochotę na przewrócenie oczami całkowicie udało mu się stłumić.

Nataku - 2008-05-23 17:32:42

- oczywiecie że chce!  -  Chłopak zawstydził sie trochę -  nie... nie zawsze

Bibliotekarz - 2008-05-23 17:35:38

-No to czekam dziś na ciebie w swoim pokoju. Przynies coś do pisania - wrócił do pozycji wyjściowej, to jest oparł sie ponownie o drzewo i zamknął oczy - Próbowałeś zachowywać się doroslej?

Nataku - 2008-05-23 17:37:54

- ja.... sie staram naprawde sie staram prosze pana! -  usiadł  i wyprostował sie obok - ale..... niezabardzo mi wychodzi

Bibliotekarz - 2008-05-23 17:45:25

-Aha - tylko tyle, nic więcej. Prawdziwe dziecko. Ciekawe czy kiedykolwiek będzie dorosły?
...no dobra, omal nie wybuchł śmiechem. Słowo "dorosłość" nie bardzo pasowało mu to tego dzieciaka.

Adrianne - 2008-05-23 18:19:30

Adrianne szła alejką pogryzając ciasteczka wzięte ze stołówki i rozmawiała z Maleństwem :]
-Wiem, że polowanie w kuchni to nie to samo co prawdziwe polowanie, ale ponieważ nie mamy tu żadnego żyjącego mięsa musisz się zadowolić surowym kurczakiem- mówiła czułym głosem do wielkiego kota idącego koło jej nogi. -Chcesz ciasteczko? -spytała podkładając kotu przed nos kruche ciasteczko.

Nataku - 2008-05-23 18:39:39

-Dlaczego sie pan smieje? -  popatrzył badawczo

Bibliotekarz - 2008-05-23 19:10:31

...
-Bo mi wesoło - nie wytrzymał. Musiał, po prostu MUSIAŁ się roześmiać. Dawno nie był tak rozbawiony.

Nataku - 2008-05-23 19:13:47

Chłopak tez sie uśmiechnął i smiał się razem z Bibliotekarzem, choć sam nie wiedział  z czego (XD)
- smieszny pan jest -  powiedział w koncu nadal usmiechając sie do niego najładniej jak potrafił
- tak.... pan smieje sie z niczego ^^

Bibliotekarz - 2008-05-23 19:23:42

Z ciebie się smieje, dziecko drogie.
Nie miał serca powiedzieć mu tego.
Udało mu sie w koncu uspokoic, całe szczęście-śmiejacy sie bez powodu Bibliotekarz... Dobrze, że go Lucyfer i Michael nie widzą...
-Czy nie masz teraz lekcji?

Nataku - 2008-05-23 19:59:25

- mmm a nie wiem   chyba nie....  -  pomyślał chwile -  jakbym miał to pan nathaniel kazał by mi iśc  mm....
Znów usmiechnał się do Bibliotekarza -   niedługo bede musiał wracać do pokoju żeby sie o mnie nie martwił ^^ -
Chłopak zerwał  mała stokrotkę rosnacą obok i bawił się nią wyrywając z niej płatki

Bibliotekarz - 2008-05-23 20:08:17

-Pan Nathaniel? Ten pan Nathaniel? - no to ładnie. Nie sądził, że Nathaniel ma tego typu zachcianki. Cóż. Dobrze, że z nim samym było wszytsko w porzadku.
Usmiechnaół sie. Autoironicznie. Wszystkow  porządku? Litości! Był bytem, który nie powinien istniec. Był kontrolowany. Taaak, wszystko z nim w porządku.

Nataku - 2008-05-23 20:14:15

- Pan Nathaniel jest bardzo miły ^^ pozwala mi na wszysdko -  chłopak nadal się usmiechał -  i nigdy sie nie złosci ^^
Wyrwał następną stokrotkę i tak samo jak poprzednią zaczał ja obrywać z płatków

Bibliotekarz - 2008-05-23 20:16:49

I znowu starał się utrzymać wzgledna powagę. Na szczeście tym razem nawet się nie usmiechnął.
-To pewnie czeka na ciebie i się niecierpliwi - tak, spławienie tego małego to dobry pomysł

Nataku - 2008-05-23 20:33:15

- no ^^ pójde zobaczyć  co robi, dziekuje pany za rozmowę -   wstał i ukłonił sie grzecznie po czym pomachał na porzegnanie i pobiedł do akadamii
<z/t>

Wafla - 2008-05-26 08:38:36

Mimo narastajacego upału postanowił jednak wrócić na świerze powietrze ...
Przechadzał się wąskimi alejkami i przygladał innym, stwierdził, że jest to ciekawe

Tak wiele różnic i tak wiele podobieństw ...


Westchnął ciężko i usiadł na trawie

Nathaniel - 2008-05-28 21:54:09

Nie miał ochoty iść do sali, więc postanowił przewietrzyć się na dworze i poszukać Nauczyciela Demonologi by poprosić go o krótki wykład dotyczący środków odurzających działających na demony i na anioły.
Spotkał go dopiero między alejkami.
Był zajęty lenistwem więc anioł postanowil sie wycofac i wrócić do pokoju.
<Z/t>

Mictlan - 2008-05-30 18:30:54

Zrobiło się tu dość tłoczno. Poza tym, przerwa już mu sie chyba kończyła. Czas do pracy.
Skrzywił się. Monotonia. Nie przepadał za tym.
Ale nie miał wyboru, prawda?
Podniósł się, przy czym kręgosłup dał odczuć, że poprzednia pozycja bardziej mu odpowiadała. Przeciągnął się z wciąż cierpka miną na twarzy, ale po chwili przybrał swoją zwyczajową maskę z delikatnym uśmiechem na twarzy.
Czas wrócić tam, gdzie jego miejsce.
<z/t>

Wafla - 2008-05-31 12:50:28

Rozejżał się ... wokół siebie nie widział kogoś interesującego, więc wrócił spowrotem do budynku

<zt>

www.ewf-e-fed.pun.pl www.minesite.pun.pl www.predator.pun.pl www.dragons5.pun.pl www.peugeot505.pun.pl